7 Seeds is a fairly new anime that has come out being released on Netflix in June 2019. It was originally adapted from the manga written by Yumi Tamura. Chciałbym mieć pewność, że wiesz, że jest to recenzja 7 Seeds. Anime opowiada historię grupy ocalałych, którzy są częścią projektu Ziemi i ludzkości, którego celem jest zapewnienie przetrwania rasy ludzkiej. Czy warto oglądać 7 nasion?

Każdy kraj wybiera kilku członków zbiorowej grupy, którzy przeżyją. Nazywa się ich 7 Nasionami i dlatego nazywa się to projektem 7 Nasion. Pytanie brzmi: czy warto oglądać 7 Seeds? Spróbuję przedstawić powody, nie zdradzając zbyt wiele, na wypadek gdybyś miał zamiar obejrzeć 7 Seeds.

Przegląd – czy warto obejrzeć 7 nasion?

Zauważyłem, że 7 Seeds miało wiele problemów i w czwartym odcinku zaczęły się one już naprawdę nasilać. Jeśli nie masz ochoty czytać tej części i postaci, sugeruję po prostu przewiń w dół do listy, na której omawiamy powody, dla których warto obejrzeć 4 Seeds i powody, dla których 7 Seeds nie warto oglądać, to uratuje ci trochę czasu. Przegląd zostanie dodany do tej recenzji 7 nasion.

Każdy kraj ma tę wybraną grupę ludzi, którzy zostali wybrani. Następnie wprowadza się je w stan zamrożonego snu i pozostawia na określony czas, po czym wszystkie się budzą. Powodem ich zamrożenia jest to, że asteroida wkrótce uderzy w Ziemię i tylko oni przeżyją. Ich z góry wyznaczonym celem jest ponowne zaludnienie Ziemi.

Główna narracja

Główna narracja 7 Seeds jest dość interesująca, ale jest liniowa i dotyczy jednego konkretnego tematu lub elementu. Mam na myśli to, że sposób przedstawiania historii jest bardzo podobny do widzenia tunelowego. Zacznijmy od ogólnego problemu, który wydaje się polegać na tym, że muszą teraz przetrwać na wolności na tej nowej wyspie, która została Japonia.

Teren, który kiedyś nazywali Japonią, został zmieniony i okazało się, że minęły ponad 3 lata od uderzenia asteroidy w Ziemię. Ta struktura narracyjna pomoże nam dokonać przeglądu 7 nasion.

Sama narracja odgrywa dużą rolę w tym, czy warto obejrzeć 7 Seeds, czy nie. Stanowi to ogromny problem dla niektórych ocalałych, ponieważ większość z nich, kiedy się obudzili, miała rodzinę, więc teraz wszyscy na pewno nie żyją. To sprawia, że ​​wiele postaci zachowuje się irracjonalnie i nieprawdopodobnie, ponieważ zawsze są zdenerwowani, myśląc, że będą następni i jednocząc się, aby utrzymać się nawzajem przy życiu.

Następnie narracja szczegółowo śledzi działania każdej grupy w miarę jej poruszania się i pokonywania nowego terenu. Robiąc to, spotykają innych ludzi, którzy również są częścią projektu 7 Seeds. Ci ludzie opowiadają im także o projekcie i czasie, w którym tam pracują. Wygląda na to, że ocalali z 7 Nasion budzą się o różnych porach.

Czy warto więc oglądać 7 Seeds? Z punktu widzenia przetrwania można by pomyśleć, że najlepszym sposobem zapewnienia przetrwania rasy ludzkiej byłoby obudzenie się wszystkich w tym samym czasie, prawda? Cóż, nie w 7 Seeds, to jeden z moich problemów fabularnych, na który natknąłem się podczas oglądania. Problemami zajmiemy się później, ale najpierw oto postacie.

Główni bohaterowie – Czy warto obejrzeć 7 Seeds?

Postacie w 7 Seeds były moim zdaniem szczególnie zapadające w pamięć i nudne i żadna z nich w żaden sposób nie wzbudziła mojego zainteresowania. Wszystkie wydają się być stworzone z myślą o jednej konkretnej grupie lub zostały zaprojektowane z myślą o jednym celu.

Miałeś nieśmiałą, cichą dziewczynę Natsu Iwashimizu, ogólnie przesadnie irytującego faceta, który działa na nerwy wszystkim innym i który zachowuje się w najbardziej nielogiczny sposób w tej sytuacji, Semimaru Asai, postać typu samca alfa lub każdego mężczyznę, jak bym go opisała.

Większość postaci w 7 Seeds, które faktycznie odgrywały ważną rolę, zostały przeze mnie zapomniane w pierwszych kilku odcinkach i naprawdę walczyłem z zapamiętaniem ich imion, problemów i cech.

Czy warto obejrzeć 7 nasion?
© Gonzo (#1–12) Studio Kai (#13–24) (Inwazja na wieżowce)

Po pierwsze, mamy Natsu Iwashimizu, który jest w pewnym sensie głównym bohaterem, jednak perspektywa zmienia się w zależności od grupy, więc w zasadzie nie ma jednej. Pasuje do zamyślonej postaci głupkowatego głupca i tak naprawdę nie ma o niej nic istotnego do odnotowania ani nic, co mogłabym zapamiętać.

Poza tym jest całkiem miła, nic nadzwyczajnego. Jest nieśmiała, miła i nie wchodzi nikomu w drogę, tylko decyduje się pomagać innym i lepiej asystować letniej drużynie grupy B.

Następnie mamy Arashiego Aotę, ​​półalfa, który od początku działał mi na nerwy. Jedyną godną uwagi głębią, jaką mu nadano, był fakt, że przed wydarzeniami z serialu miał dziewczynę. Widzimy ją tylko poprzez serię krótkich retrospekcji i to wszystko, co nam dano.

To ma dać nam, widzom, coś do zainwestowania w Aotę, ​​ale tak naprawdę nie miało to na mnie takiego wpływu, prawie nie rzucałem się o jego związek, dlaczego myśleli, że te krótkie retrospekcje wystarczą, abyśmy się przejęli Nie wiem

Wreszcie mamy Semimaru Asai, irytującego, przesadzonego półantagonistę, który robi zamieszanie o prawie wszystko w serialu. Ma ogólnie niesympatyczny charakter, nie ma w nim nic ciekawego ani fajnego.

Nie ma w nim prawdziwej głębi, a wszystko, co jest podane, jest niejasno pominięte, co czyni jego postać całkowicie nudną i nieciekawą. Jest scena, w której opowiada o swoim rodzinnym mieście, ale została tak słabo zrobiona, że ​​prawie się tym nie przejmowałem. Próbowali zmusić go do obniżenia głosu, żeby brzmiał głęboko, ale to nie zadziałało.

Postacie podrzędne – Czy warto obejrzeć 7 Seeds?

Podobnie jak główni bohaterowie, postacie podrzędne były w większości takie same, chociaż uciekły z sieci, ponieważ były dość łatwe do zapomnienia, ale nadal były postaciami podrzędnymi.

Żaden z nich nie był wyjątkowy, interesujący, godny podziwu ani nawet oryginalny, co jeszcze bardziej utrudniało oglądanie serialu, jakby narracja nie była wystarczająco zła. Naprawdę nie miałam czasu ich wszystkich uwzględnić, było ich mnóstwo.

Powody, dla których warto oglądać – Czy warto oglądać 7 Seeds?

Oto kilka powodów, dla których warto obejrzeć 7 Seeds.

Oryginalna i wyjątkowa narracja (w pewnym sensie) – czy warto obejrzeć 7 Seeds?

Historia 7 Seeds jest dość łatwa do zrozumienia, a narracja nie jest trudna do zrozumienia ani zrozumienia. Samo w sobie nie jest to nic przełomowego, ale to anime zaoferowało coś świeżego i nowego, czego tak naprawdę nie widziałem w tym roku i za to jestem po części wdzięczny. Zdaję sobie sprawę, że narracja o ostatnich ludziach na ziemi nie jest niczym nowym.

Jednakże kontekst został nam dany i myślę, że w przypadku tej nowej listy znaków można ją bezpiecznie pominąć. To wciąż nasuwa pytanie: czy warto oglądać 7 Seeds?

Styl animacji – czy warto obejrzeć 7 nasion?

Na początku nie miałem żadnych problemów ze stylem animacji 7 Seeds, trochę mi się podobał, ale też niczego nie chwalę. Nie było nic zbyt znaczącego, co mógłbym skomentować, ale nic tak gównianego, żeby było to warte mojego indywidualnego komentarza. Myślę, że właściwe 2 słowa byłyby zbyt satysfakcjonujące. Miło było popatrzeć, dam to. Czy warto obejrzeć 7 Seeds?

Częściowo sympatyczne postacie – czy warto oglądać 7 Seeds?

Postacie w 7 Seeds były, delikatnie mówiąc, sympatyczne. Właściwie nie było w nich nic fascynującego i interesującego. Nie stanowią większego problemu w serialu, po prostu nie ma zbyt wiele do powiedzenia na ich temat, naprawdę to mówię. Każda postać robi to, co powinna, czyli w zasadzie przydzieloną jej pracę. Niestety, nie idą dalej. Poza tym jest to motyw przewodni całej serii.

Powody, dla których nie warto oglądać 7 Seeds – Czy warto oglądać 7 Seeds?

Oto powody, dla których nie warto oglądać 7 Seeds.

Odrażające postacie – czy warto oglądać 7 Seeds?

Może to zaprzeczać temu, co powiedziałem powyżej, jednak trzeba to powiedzieć. Postacie w 7 Seeds są w najlepszym razie słabo napisane, w najgorszym nudne i mało inspirujące. Nie było w nich nic przesadnego, po prostu nic, co by je wyróżniało.

Naprawdę postacie w tym serialu są strzałem w dziesiątkę, niektórzy widzowie, podobnie jak ja, będą uważać, że to bzdury, i niektórzy, którzy będą uważać, że są w porządku (większość), mogę powiedzieć, że wygrali nie bądź kimś, kto myśli, że jest dobry lub, co gorsza, świetny.

Ustawienia – czy warto oglądać 7 Seeds?

Miejsce w 7 Seeds to także kolejny czynnik, który będzie miał wpływ na to, czy warto obejrzeć 7 Seeds, ponieważ również jest to strzał w dziesiątkę. Kolejną rzeczą wartą rozważenia jest akcja rozgrywająca się w postapokaliptycznej Japonii po wydarzeniach związanych z uderzeniem asteroidy w Ziemię na terenie Japonii i tam, gdzie rozgrywa się historia 7 nasion. Na początku podobało mi się to ustawienie, ale dość szybko stało się to problemem w narracji.

Koncepcja jest taka, że ​​przez ponad 300 lat postacie spały, a nowy świat powoli się rozwijał, możemy to zobaczyć poprzez ich spotkania w świecie i oczywiście przez gigantyczne owady i zwierzęta, które spotykają. Istnieje wiele dziur w fabule i błędów ciągłości, które wynikają z tego ustawienia i są przyczyną wielu problemów w serii.

Straszne tempo – czy warto oglądać 7 Seeds?

Kolejną rzeczą, która zrzuciła mnie z klatki piersiowej w odniesieniu do 7 nasion, była stymulacja, która jest bardzo zła. Czasami może to być superszybkie, całkowicie przeskakując godziny i dni w ciągu kilku sekund, innym razem całkowicie zwalnia do punktu, w którym jeden dzień może zająć 2 odcinki. Weźmy ten przykład, w odcinku 4 postacie wspominają innej grupie, z którą się spotykają (która jest tam od 3 lat), że są tam ponad 1 miesiąc. Możemy więc zobaczyć, jak długo to trwało tylko na przestrzeni 3 odcinków. Wszyscy są ubrani tak samo i wyglądają dokładnie tak, jak w odcinku początkowym.

Dialog – Czy warto oglądać 7 Seeds?

Jest takie powiedzenie, że nigdy tak naprawdę nie zauważa się dobrych dialogów, prawda? To po prostu płynie, a ty nie zdajesz sobie z tego sprawy. Cóż, jeśli tak jest, to 7 Seeds ma jedne z najgorszych dialogów, jakie spotkałem w anime, nie mówiąc już o adaptacji. To prawda, że ​​oglądałem wersję z angielskim dubbingiem i zdaję sobie sprawę, że w dialogach może pojawić się kilka błędów przejściowych i nigdy nie będę w stanie zrozumieć, co tak naprawdę miał na myśli autor oryginału.

Kopałbym się jednak, gdybym nie wspomniał o tym na liście, bo jeśli zależy Ci na dialogu, to 7 Seeds może nie być dla Ciebie, bo dialogi są nierealne, często psują serial, nie mów reguły, czasem jest to całkowicie bezcelowe, ale w większości przypadków służy jedynie pogłębieniu narracji lub przekazaniu emocji płytkich postaci, które go używają. Bez wchodzenia w to za bardzo, jest to całkiem zabawne i łatwo można zobaczyć jego szkielet.

The writer tries to make it deep (emotional) but it doesn’t work, coupled with the voice actors (that gives it no favours) it just sticks out too much but to be honest, I was expecting it as soon as I saw “Netflix Original” in big red letters at the start of Episode 1, I already knew what I was in for when I saw that.

Niepraktyczna narracja – czy warto oglądać 7 Seeds?

Doskonale wiem, że 7 Seeds to fikcja literacka, jednak to opowieści poboczne sprawiały mi naprawdę problemy. Na przykład fakt, że podzielone grupy Letniej Grupy B są w stanie z łatwością poruszać się po zupełnie nowym terenie, z którym jako ludzie nigdy wcześniej się nie spotkali.

Poza tym w jakiś sposób są w stanie przegrupować się po przeszukiwaniu i odkrywaniu tego nowego świata bez jakiejkolwiek komunikacji za pomocą radia czy czegokolwiek, a mimo to w jakiś sposób wszyscy ponownie grupują się w odcinkach 4 i 5.

Czy warto obejrzeć 7 nasion?
© Gonzo (#1–12) © Studio Kai (#13–24) (Inwazja na wieżowce)

W jakiś sposób zawsze mają wodę i jedzenie, bez względu na to, gdzie się znajdują. Znajdują te podziemne komory (zawsze), w których znajduje się wygodna żywność i woda, a także inne niezbędne rzeczy.

Problemem nie są te problemy (i wiele innych) z osobna, ale potencjał, jaki mają wszystkie te problemy, podobnie jak ta seria. Myślę, że można było to napisać dużo lepiej i dlatego anime miałoby szansę, zamiast tego, co dostaliśmy teraz.

Złe aktorstwo głosowe – czy warto oglądać 7 Seeds?

Zwykle nie wypowiadam się na temat aktorstwa głosowego i szanuję fakt, że aktorom byłoby trudno wejść w umysły rzeczywistych ludzi, którzy byliby obecni, gdyby ta historia była prawdziwa, a nie fikcja. Myślę, że autor próbuje poeksperymentować z tym, co my, jako rasa ludzka, zachowalibyśmy się i pomyśleli w tym rzeczywistym scenariuszu.

To interesująca koncepcja, która utwierdza moją opinię na temat potencjału 7 nasion. Bo to świetny pomysł i taki, który został zrealizowany w podobnym zakresie. Takich seriali survivalowych jest mnóstwo i są one w większości dużo lepsze.

Myślę, że autor miał inne podejście i być może nie potrafię spojrzeć na jego twórczość z jego perspektywy. Aktorstwo głosowe nie pomaga serialowi pod wieloma względami, jest zrobione niesamowicie na siłę i brzmi okropnie. Czasami postacie nie brzmią tak, jak powinny w innych scenach, wypowiadają głupie, nierealistyczne dialogi, których w tej sytuacji nigdy by nie wypowiedzieli.

Dialog próbuje być mądry i emocjonalny, ale nigdy nie wychodzi. Postacie, które zwykle były głupie i nieśmiałe, w końcu mówią coś, co stara się wyglądać na emocjonalne i głębokie.

Zasadniczo aktorstwo głosowe kopie grób dla dialogu. Wiem, że to brzmi głupio, ale dosłownie tak jest. Obydwa mają podobne skutki i oba są tak samo złe.

Dobra muzyka, która nie pasuje do tematu – czy warto oglądać 7 Seeds?

Bardzo podobała mi się muzyka w 7 Seeds, wydawała mi się podnosząca na duchu, lekka, a nawet inspirująca. Jedynym problemem było to, że nie pasowało to do tematu serialu, co było naprawdę rozczarowujące. Było kilka świetnych utworów, które naprawdę oderwały mnie od tego, jak okropne było wszystko inne. Czas i rozmieszczenie utworów również były całkiem niezłe, po prostu, jak mówiłem wcześniej, nie pasowały do ​​tematu przewodniego serii.

nie wiem dlaczego Netflix lub firma produkcyjna nie mogła wymyślić utworów, które faktycznie pasowałyby do tematu przetrwania. Mieli budżet, to pewne, ale nie wysiłek.

Nudny projekt postaci – czy warto obejrzeć 7 Seeds?

Postacie w 7 Seeds są całkowicie bezwartościowe i widać to jednak. Żadne z nich nie wydało mi się interesujące, wciągające ani inspirujące. Nic więcej nie mogę o nich powiedzieć, były tak niezapomniane. Każda postać została zaprojektowana z myślą o jakimś tropie, a dialogi, które tworzą, czynią ją 10 razy bardziej nie do zniesienia.

Na przykład, gdy rywalizująca drużyna przyłapana na kradzieży jedzenia, Asai mówi: „Ach, stary, po prostu szukałem jakiejś organizacji charytatywnej”. Ugh, boli mnie nawet to cytowanie, to nie jest to, co mówisz, kiedy masz zamiar mieć palce ucięte, ale nie będę spoilerować, na wypadek gdyby ktoś rzeczywiście chciał to obejrzeć.

Zmarnowany potencjał – czy warto oglądać 7 Seeds?

This is a continuation of a point I made before, but I would like to say again that 7 Seeds has a huge amount of wasted potential. The series could have been a lot better. I can’t comment on the manga as I haven’t read it, if Netflix are doing a good job of adapting this manga then it’s not looking good. I probably won’t bother. There are so many different subplots that could have been done better and that could, with a few changes, be watchable and dare I say it, enjoyable.

Losowe i bezużyteczne urządzenia fabularne – czy warto oglądać 7 nasion?

Mechanizmy fabularne w 7 Seeds są bardzo bezużyteczne i nigdy tak naprawdę nie osiągają tego, co moim zdaniem mieli na myśli producenci lub scenarzysta. Głupie, bezsensowne retrospekcje, które naprawdę można by omówić w krótkiej rozmowie, bez potrzeby i czasu na to. Są postacie, które dostają około 5 minut czasu ekranowego, a potem nigdy więcej o nich nie słychać, zostajemy krótko przedstawieni, a potem postać zostaje zabita lub całkowicie o niej zapomniana.

Jest to bardzo frustrujące i jednocześnie irytujące, ponieważ spędzamy trochę czasu, zanim zaczynamy inwestować w tę postać, a potem, kiedy ktoś zostaje zabity, pojawia się to dziwne uczucie. Lepiej byłoby dać nam (widzom) więcej czasu na przystosowanie się do nich, a wtedy moglibyśmy zainwestować, dzięki czemu ich śmierć miałaby dużo większy wpływ na nas i historię.

Drugorzędne wątki postaci – czy warto oglądać 7 Seeds?

Charakterystyki, które widziałem w 7 Seeds, są dość kiepskie, nie wspominając o nudnych i mało inspirujących. Po prostu nie były aż tak dobre i jak zwykle nie miałem wystarczająco dużo czasu, aby je dostosować i zobaczyć w miarę postępu odcinków i historii. Nic więc dziwnego, że wszystko wydawało się pośpieszne i był to wspólny motyw w całej serii. To było tak, jakbyśmy próbowali upchnąć wszystko w tych małych 22-minutowych odcinkach.

W połączeniu z okropnym tempem, pośpiech w 7 Seeds tylko się do tego przyczynił. W rzeczywistości uważam za interesujące, że każdy indywidualny problem pomaga i czerpie korzyści z innych, ponieważ indywidualne problemy można łatwo rozwiązać, ale kiedy wszyscy pomagają sobie nawzajem, staje się to problemem, tak właśnie stało się z 7 nasionami.

Wniosek – czy warto oglądać 7 Seeds?

Jak widać, jest wiele problemów związanych z 7 Seeds i wszystkie one mają znaczący wpływ na to, czy warto je oglądać, czy nie. Powody, których nie warto oglądać, zdecydowanie przeważają nad powodami, dla których tak jest. Dlatego nie radziłbym oglądać tej serii w oparciu o to, co omówiłem powyżej. 7 Seeds to seria z ogromnym potencjałem i szkoda, że ​​została zmarnowana w tym programie.

Ocena za sezon 1:

Ocena: 2 na 5.

Biedne postacie, niepraktyczna narracja, kiepskie dialogi, bezużyteczne sztuczki fabularne i wiele innych problemów – wszystko to wpłynęło na całą serię w tak krótkim czasie, a każdy odcinek trwał tylko 22 minuty. Jeśli uważasz, że dobre cechy tego programu uzasadniają jego obejrzenie, to śmiało, zostałeś jednak ostrzeżony. Jeśli szukasz anime typu survival, wypróbuj Highschool Of The Dead. Nasz artykuł na temat drugiego sezonu Highschool Of The Dead możesz przeczytać tutaj: Liceum Umarłych Sezon 2 Niestety jest mało prawdopodobne.

Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł ci zdecydować, czy chcesz oglądać 7 Seeds, jeśli tak, rozważ polubienie go i udostępnienie, jeśli możesz, to bardzo by nam pomogło.

Zostaw komentarz

Nowości